problemy na początek
Mając na uwadze ładną pogodę postanowiliśmy za namową taty na szybko jeszcze w tym roku zrobić stan "0". Okazuje się, że na szybko załatwić firmę to niewykonalne. Zatem z uwagi na doświadzcenie (już takie rzeczy robiliśmy) postanowiliśmy zrobić stan "0" własnym sumptem. Po znajomości bo inaczej się nie dało załatwiłem koparkowego i w sobotę 14.10.2017 zaczęliśmy kopanie.
Warunki gruntowe wydawały się idealne piasek do 1,6 m , woda gruntowa na 2,0 m. Rzeczywistość taka, że jak koparkowy zaczął kopać to się okazało , że dość grząsko. Mało tego na głębokości około 70 cm natrafiliśmy na drenaż pola o którym nikt nic nie wiedział. I się zaczęło ... wyciek wody.
Zatkaliśmy tymczasowo dreny a później zrobimy obejście aczkolwiek na moje oko nie mają one odpływu.
Koniec końcem wykopaliśmy dół na zaplanowaną głębokość.
Sądziłem, że trochę wody wypłynęło i będzie dobrze ale niestety dzwonili z budowy , że od soboty do dzisiaj wody napłynęło do wykopu około 10 cm na całej powierzchni. Masakra. Zdjęcia jutro a tymczasem muszę szukać pompy i gumiaków ...