czas
Nadeszły jesienne dni. Niestety też chłodniejsze i deszczowe a ja wciąż bez membramy EPDM na zadaszeniu nad wejściem. Ostatnio był (o dziwo) wykonawca potencjalny. Miał dać informację co i jak ale minął tydzień i znów .... cisza.
Hydraulik do spięcia kotłowni też miał się odezwać z wyceną. Efekt? Cisza od dwóch tygodni. Dzwonię i oczywiście nie odbiera.
Na koparkowego czekałem 2 tygodnie do rozwiezienia ziemi. Na szczęście tu nie było jakoś ciśnienia na termin wykonania.
Jakaś masakra
Ile to się człowiek naprosi aby budowlańcy i instalatorzy przyszli i coś zrobili. Co za czasy.
Dlatego ile mogę robimy sami bo jak mam się prosić , czekać , prosić i jeszcze raz proić to robimy sami ale kotłowni sam nie złożę :(
Komentarze